panie i panowie oto kredens co się zowie

… a zarazem fenomenalny sposób na wykreowanie zacisznego jadalnego zakątka.

Olbrzymi mebel tworzy naturalna ściankę, dzieląc przestrzeń klatki schodowej z living roomem. Może on nawiązywać stylistycznie do pozostałych elementów wyposażenia lub przewrotnie – mieć zupełnie odmienny charakter. Pamiętajmy jednak o tym, żeby panele: tylni i boczne były tak samo estetycznie wykończone co przód. Przecież dobrą marynarkę rozpoznajemy po tym jaką ma podszewkę. Zatem pomalujmy tył farbą lub oklejmy ekskluzywną tapetą.

Taki kredens bez problemu skryje wszystkie porcelanowe skarby, serwety, sztućce a nawet podręczny księgozbiór. Jest w nim miejsce na tradycyjne potraktowanie zastawy stołowej – uwielbiam te stojące w rzędzie talerze… Jeśli tylko obok niego stanie sofa czy solidny stół to gwarantuję, że będzie miał powodzenie!

Read Full Post »

abecadło z pieca spadło

… wprost na bawełniane poduchy „Scrabble Sofa”. Pomysłodawcą mebla jest projektant Stephen Reed, który proste sklejkowe siedziska zasypał poduszkami zadrukowanymi  w litery wzięte wprost z popularnej gry planszowej. Postała w ten sposób interesująca, stale przeobrażająca się instalacja.

Pomysł wart skopiowania, bo koszt niewysoki. Wystarczy do prostych sof zakupić dużą ilość poduch w jednakowych poszewkach i… odwiedzić najbliższy punkt sitodruku. Litery powinny być proste, graficzne. Oczywiście najlepiej sprawdzi się tutaj klasyczny kontrast bieli z czernią. Im prościej – tym lepszy efekt.

Taki mebel jest bardzo osobisty, bo sofa może w naszym imieniu wyrażać myśli, pragnienia albo… organizować życie 😉 Bo co się stanie, gdy na przykład na ustawionych naprzeciwko siebie w living roomie napiszemy: MY i WY? Albo w sypialni, u wezgłowia łóżka umieścimy poduszki z literami: O, N i O, N, A…

Read Full Post »

uwierz w ducha!

Szał na meble z pleksi i pleksiglasu wciąż trwa.
Ojcem tego sukcesu jest bez wątpienia Philippe Starck – geniusz współczesnego designu. To właśnie on na nowo spoopularyzował przezroczyste meble których korzenie sięgają latach 60-tych. Jego Ghosty szturmem zaatakowały współczesne mieszkania i nic dziwnego – życie z takimi „duchami” ma wiele zalet! Są podręczne, lekkie, trendy i optycznie nie obciążają  przestrzeni. W dodatku mają piękne, różnorodne kształty i bogatą gamę kolorystyczną. Jednak, jak każde duchy, wymagają odpowiednio delikatnego traktowania. Są z natury dość kruche i łatwo im zrobić „krzywdę”. I jest to już skaza na całe życie… 

Olbrzymi sukces Starcka sprawił, że po przypomniany materiał sięgnęli liczni projektanci. Mnie szczególnie przypadł do gustu „Illusion Table” wyprodukowany kilka sezonów temu przez Essay. Swą czystą formą bardzo pięknie nawiązuje do klasyki – do „bistrowych”stolików, do olbrzymich restauracyjnych stołów nakrytych wytwornymi, opierającymi się na podłodze białymi obrusami. „Illusion” równie szybko znajdzie „wspólnym język”, z meblami i wnętrzami retro, jak i supernowoczesnymi living roomami.

Stolik jest dostępny w dwóch rozmiarach i dwóch kolorach: przeroczystym białym i tzw. „dymionym”. W Polsce można go zamówić w sklepie Red Onion.

Read Full Post »